Jesteś tutaj: Home
Żeby złowić suma wędkarze raczej wybierają porę nocną. Nasz kolega Staszek nie myślał o złowieniu suma, w biały dzień wybrał się aby porzucać trochę spinningiem i złowić okonia, szczupaka, czy też sandacza. No i proszę, i na spinning można złowić suma, i to jakiego. Jego okaz mierzył 197 cm.
Brawo!!! Gratulacje!!!
Prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego, Roman Sas, witając uczestników Nocnych Zawodów Wędkarskich, stwierdził, że nie pamięta, kiedy ostatni raz była taka piękna pogoda zwiastująca ciepłą noc i wspomniał również tę sprzed trzech lat, kiedy to z powodu burzy i nawałnicy konieczne było przerwanie zawodów i zakończyły się one wówczas bez ogłoszenia wyników. Tym razem w wieczór i noc z 25 na 26 czerwca dopisało wszystko: było 56 zawodników, niektórym towarzyszyły jeszcze inne osoby, 27 wędkarzy złowiło chociaż jedną rybę, a paru udało się złowić całkiem przyzwoite okazy, był ciepły posiłek, no i przede wszystkim znakomite humory i świetna integracyjna impreza. Zdjęcia TUTAJ
Rywalizacja trwała od 21.00 w sobotę do 5.00 w niedzielę, nad całością zawodów czuwała komisja sędziowska, której przewodził Tomasz Gibas, a najwięcej szczęścia miał Marcin Buczek, który położył na wagę karpie o łącznej wadze 15,94 kg i oprócz pucharu oraz vouchera odebrał jeszcze nagrodę przekazaną przez członka Stowarzyszenia, Dariusza Janiszewskiego z firmy BEKAR, za największą rybę (karp – 8,59 kg).
Drugie miejsce zajął Marcin Tracz – 10,30 kg, trzecie Marcin Strempel – 9,53 kg. Pełna lista wędkarzy, którzy złowili ryby w rozwinięciu informacji.